poniedziałek, 30 marca 2015

Anioł

Pierwszy samodzielny Anioł został wreszcie ukończony. Czekał na swoją chwilę :) teraz już skończyłam go ozdabiać i polakierowałam. GOTOWE :)


niedziela, 29 marca 2015

Nowy Anioł

Weekend zaowocował też nowym Aniołem :)

Pudełeczka

Tydzień minął bardzo szybko. Nie miałam zbyt dużo czasu na twórczość, ale z zamiłowaniem zbierałam materiały na zaplanowany (chociaż wiem, że nie powinno się planować) weekend.
Sobotę rano spędziłam wprawdzie na cmentarzu, ale po powrocie praca ruszyła pełną parą.
Efekty poniżej.




poniedziałek, 23 marca 2015

Pudełeczko

Zgodnie z zapowiedzią prezentuję ostatni wyrób - pudełeczko na drobiazgi. Miało być w stylu prowansalskim ale zachwyciłam się odcieniem fioletowej farby i trochę oddalił się styl prowansalski a przeważył lawendowy. Jednak pudełko zostało odebrane dobrze, podobało się, a przecież to jest najważniejsze :)


niedziela, 22 marca 2015

Przerwa

Chwilę mnie nie było, ale w najbliższych dniach postaram się nadrobić zaległości. Weekend spędziłam na robieniu eko jajka, no dobra właściwie tylko trochę niedzieli :) W sobotę i niedzielę robiłam pudełko w stylu prowansalskim. Czy wyszło faktycznie w tym stylu, pewnie będziecie mogli ocenić jutro, bo obecnie jeszcze schnie lakier na nim. W sobotę zrobiłam też rundę po ciucholandach, wpadłam do mojego ulubionego - Humany, mieli przeceny i wszystko było po 2 zł. Wyszłam z całkiem przyzwoitą siateczką wypchaną apaszkami, spódnicą i bluzką, które zostaną pocięte i wykorzystane do twórczych inspiracji, bo są z fajnego delikatnego materiału. Szykuję się też do pracy nad nowym Aniołem, więc czeka mnie wypad po nowego białego t-shirta :) właściwie to powinnam zrobić ich aż dwa. Jak się przyłożę to dam radę. Idą święta, a ja mam pudło wydmuszek gęsich i jeszcze nic z nimi nie zrobiłam :( więc tutaj też szykuje się pewne pole do popisu. Tylko jakość doba się nie chce rozciągnąć. We wtorek w przedszkolu mojego syna kiermasz jajkowy i warsztaty dla rodziców, chyba mamy palemki robić, powinnam zrobić na ten kiermasz kilka jajek więc jutro jeszcze czeka mnie wieczorne dłubanie w sznurkach. Mimo wszystko lubię tak sobie wyciągnąć nogi na kanapie i tworzyć jajka, lub siedzieć w ciszy, sama w kuchni i kombinować co jak zrobić. To taki mój sposób na stres, którego niestety nie da się uniknąć w codziennym życiu. Nawet mnie dopadają takie chwilę mimo, iż uważam się za bardzo dużą optymistkę.

wtorek, 17 marca 2015

Wózek i drzewko

Mam w dorobku kilka prac, do których inspirację zaczerpnęłam z jednego z moich ulubionych blogów http://aniainspiruje.blogspot.com/. Trafiłam na bloga Ani Krućko, poszukując możliwości jakie daje papierowa wiklina. Na samochód prezentowany przez Anię nigdy się nie odważyłam, ale wózeczek zrobiłam w prezencie dla koleżanki z pracy, gdy przyszła na świat Jej córeczka.
Z zamieszczonych tam kursów robiłam jeszcze drzewko wiosenne, pantofla z papierowej wikliny i rozpoczęłam pracę nad wozem z patyczków, ale coś zatrzymałam się na dachu i skończyć nie mogę... mam nadzieję, że znajdę wreszcie chwilę i natchnienie i pokryję wóz dachem :)



poniedziałek, 16 marca 2015

Praca nad blogiem

Mój mąż, który jako pierwszy widział mojego początkującego bloga, strasznie skrytykował zdjęcia mojej twórczości :( Obiecał, że naszykuje miejsce w którym będę mogła uwieczniać swoje prace w profesjonalny sposób!
Pisze to głównie dlatego, żeby On sam to przeczytał, a co za tym idzie musi zrobić porządek w swojej "jaskini" w której pracuje - przyznam się, że czekam na tę chwilę z niecierpliwością, chociaż mam świadomość, że rozumienie słowa porządek przez mojego męża jest raczej odmienne od mojego. Ale myślę, że "odgarnięcie" części rzeczy powinno już być pomocne w osiągnięciu chociaż częściowo lepszych zdjęć. Oczywiście, biorę tu pod uwagę Jego profesjonalizm, wreszcie jak się ma w domu takiego Artystę Fotografika to zrozumiałe, że wstyd aby żona publikowała kiepskiej jakości zdjęcia.
Niestety części prac już nie sfotografuję w lepszych warunkach, bo znalazły nowe domy, jednak jako osoba, która przy tworzeniu likwiduje stres (a ostatnio stresu mi nie brakuje) z pewnością dam szansę uporządkowanemu miejscu studyjnemu mojego męża na porządną dokumentację :)

Samodzielny Anioł

Na początku marca postanowiłam zrobić samodzielnie Anioła. Doszły już wszystkie materiały potrzebne do pracy, trzeba było tylko wygospodarować trochę czasu. I tak planując poświecić sobotę na tworzenie eko jajek powstała Anielica, oczywiście zamiast jajek :)
Należę raczej do osób krytycznych, więc uważam, że jeszcze nie jest ona taka jakbym chciała żeby była, muszę jej poświęcić jeszcze trochę czasu, ale jak na pierwszą samodzielnie zrobioną Anielicę nie jest źle. Widzę w sobie potencjał twórczy :)


niedziela, 15 marca 2015

Powertex

Przygoda z techniką "textile hardening"


W okresie Świąt Bożego Narodzenia trafiłam na facebooku na zdjęcie przedstawiające postać anioła. Wyglądał zwiewnie i zauroczył mnie całkowicie. Postanowiłam dowiedzieć się jak jest zrobiony i tak trafiłam na nazwę Powertex. Okazało się, że anioł został zrobiony techniką textile hardening polegającą na utwardzaniu tkanin produktami marki Powertex. 
Po przeszukaniu internetu trafiłam na stronę Ani Walaszczyk która jest Trenerem trenerów oraz głównym importerem produktów marki Powertex (http://www.powertex.com.pl/). Technika zafascynowała mnie tak bardzo, że już 2 razy miałam ogromną przyjemność spotkać się z Anią i pod Jej czujnym okiem uczyć się tej techniki (myślę, że jeszcze będę korzystać z Jej wiedzy na kolejnych warsztatach). Na pierwszych warsztatach Ania pokazywała jak pracować z utwardzaczami, jak tworzyć rzeźby z materiału, tak powstał mój anioł. Na drugich warsztatach rozszerzałam swoją wiedzę o nowy produkt taki jak Stone Art. dzięki któremu powstała moja Masajka ale też „kamienny” kotek czy ozdobne jajko. 








sobota, 14 marca 2015

Początek


Człowiek myśli, że zna się na komputerach, na różnym oprogramowaniu, a tu panika w oczach bo jak to zrobić aby założyć bloga? Długo dojrzewałam do założenia go. Nie wiązało się to z brakiem pomysłów, ale po prostu miałam problem aby się zabrać za to wszystko. 
Co mnie zmotywowało?? Oprócz chęci pokazania tego co lubię robić, najbardziej to zmotywował mnie fakt, że koleżanka mojej własnej córki założyła takiego bloga i umiała, no to przecież ja też powinnam!!
I tak, krok po kroku ZACZYNAM :)

Prezent


Kiedyś moja koleżanka z pracy dała mi zadanie wymyślenia prezentu na chrzciny, na które wybierała się Jej córka. Przeszukałam internet, przejrzałam najróżniejsze pomysły i tak powstało moje pierwsze "wybuchające" pudełko.
Przyznaję, że widziałam już takie pudełka, które były wręcz arcydziełami, ale uważam, że moje też wyszło całkiem ładnie :)





Sezon na jajka

W tym roku przewodzą eko jajka. 
Zastosowanie samego jutowego sznurka bądź w połączeniu z białym sznurkiem stosowanym przy produkcji wędlin dały efekt pewnej surowości. Dodatki, uzależniałam od zapotrzebowania osób do których trafiały :)