niedziela, 25 października 2015

Mydełka

Dzisiaj wyjełam swoje wczorajsze mydełka. Wyglądają super, moje chłopaki zostali wypędzeni z kuchni bo szykowali się do jedzenia!!! Z babeczkami im się skojarzyły moje mydełka?!!!
Te mydełka, które były w silikonowej formie wyszły super, trochę gorzej te które wlałam to pojemniczków po serkach. Mimo, że były wysmarowane wewnątrz olejem był problem z wyjęciem.
Oczywiście już po nalaniu mydła do foremek, wieczorem, weszłam na kalkulator mydła i okazało się, że moje mydło będzie raczej twardym mydłem. Trudno, wykorzystam je do masażu odchudzającego, bo kawa z cynamonem jest bardzo dobra na cellulit i rozstępy.
Podsumowując, pierwszy projekt związany z produkcją mydła zakończony. Teraz trzeba poczekać ok 4 tygodni, aż jego pH będzie dobre dla skóry. Do tego czasu zakupie papierki lakmusowe. I pomyśleć, że w liceum nie lubiłam chemii!!
Oczywiście to nie koniec. Zabawa jest na tyle fajna, że warto jeszcze trochę się pobawić w małego chemika :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz