sobota, 14 marca 2015

Prezent


Kiedyś moja koleżanka z pracy dała mi zadanie wymyślenia prezentu na chrzciny, na które wybierała się Jej córka. Przeszukałam internet, przejrzałam najróżniejsze pomysły i tak powstało moje pierwsze "wybuchające" pudełko.
Przyznaję, że widziałam już takie pudełka, które były wręcz arcydziełami, ale uważam, że moje też wyszło całkiem ładnie :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz